Wielki dzień Pauli i Kuby


który dokonał się w gronie szczęśliwych rodziców Państwa Młodych i ich przyjaciół.
Dane mi było przyjechać dzień wcześniej a co za tym idzie od rana mogłem spokojnie zaangażować się w fotografowanie wydarzeń i osób, które miały wziąć udział w uroczystościach ślubnych Pauli i Kuby a następnie bawić się razem na weselu.
Byłem praktycznie wszędzie – podjechałem z Państwem Młodych na ostatnie zakupy oraz do sali weselnej, gdzie chcieli zerknąć na stan przygotowań. Oczywiście nie wszystko jest tu pokazane z wiadomych względów ale dokumentacja jest pełna i rzetelna.
Kiedy zaczęły się przygotowania to zaglądałem raz do pokoju Pauli a raz do Kuby. Plus do kilku innych pokojów, gdzie również trwała gorączka przygotowań. Później tempo wydarzeń przybrało – pierwsze w tym dniu spotkanie Młodych, błogosławieństwo, łzy i wyjazd do kościoła. Pieczołowicie przygotowany scenariusz uwzględniający niemal miejsca kto gdzie i kiedy podejdzie zrobił tak zwane myk myk i było już po zdjęciach – rzecz jasna zrobionych 🙂
Przejazd do kościoła plus mały stress o miejsce do parkowania. Ślub ślub ślub, próba składania życzeń przez niektórych gości i w drogę na wesele.
Tu już się wszystko uspokaja i jednocześnie przyśpiesza – zabawa rozkręca się momentalnie a ja nie mam chwili spokoju – za to same miłe chwile fotograficzne 🙂

Większość zdjęć wykonałem z obiektywem N24-70/2.8, kilka N35/1.4 i resztę N28/1.8.